Zespół Toyoty nie może być zadowolony po dzisiejszym Grand Prix. Wypadek miał Timo Glock, a Jarno Trulli pomimo dobrej pozycji startowej nie zdobył punktów, był 9.
Jarno Trulli„To był bardzo rozczarowujący wyścig, ponieważ oczekiwaliśmy dziś punktów. Z początku wszystko wyglądało dobrze, ale po drugim pit stopie, kiedy zmieniliśmy moją strategię z powodu samochodu bezpieczeństwa, zaczęło być naprawdę ciężko. Miałem problemy z balansem Zmagałem się, podczas ostatnich 10 okrążeń było naprawdę ciężko. Byłem jednak na 8 pozycji, walczyłem ostro, aby zdobyć punkt. Trzymałem za sobą Vettela, ale niestety zablokowałem przednie koła, potem nie mogłem odzyskać pozycji. Po tym straciłem szybkość, nie byłem w stanie naciskać tak mocno, jakbym chciał.”
Tadashi Yamashina, szef zespołu
„Dla nas najważniejsze jest to, że Timo jest cały. W tym momencie jest za wcześnie, aby dokładnie określić przyczynę wypadku, ale oczywiście badamy to. Jechał dobrze, miał okazję zdobyć kolejne punkty, tak więc naprawdę szkoda. Wypadek Timo spowodował wyjazd samochodu bezpieczeństwa, to był najważniejszy moment dla jarno, ponieważ wtedy zjechał i wymienił opony na miękkie. Po tym nie był zadowolony z balansu, ucierpiała na tym jego szybkość.”
20.07.2008 18:38
0
No właśnie - najważniejsze , że Glockowi nic się nie stało . Bo mógł się nabawić kontuzji pleców jak nic.
20.07.2008 19:01
0
Racja. Jego kraksa przypominała wypadek Ralfa w Indianapolis.Mogło się o wiele gorzej skończyć.
20.07.2008 21:08
0
ja się dziwie że Sokół widząc (jak my również na pierwszym replayu) że uderzył tyłem centralnie w bandę powiedział że uderzenie w tył są mniej groźnie a jest odwrotnie
20.07.2008 21:08
0
który był Glock tuz przed wypadkiem?
20.07.2008 21:29
0
Wiem tyle ze był już po Pit stopie i 2-3 miejsca przed HEI bo nadjechał właśnie jako drugi albo trzeci na ten wypadek
20.07.2008 21:37
0
był 8 za vettelem
20.07.2008 22:26
0
dzieki
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się